Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama

Prawda to mowa nienawiści…

Dokończmy cytat z Orwella: „...dla tych, co mają coś do ukrycia”. Dobry opis wypowiedzi osobnika o twarzy niższej rangi urzędnika pruskiego, kanclerza Niemiec, który w rocznicę zakończenia II wojny światowej dziękował za to, że „Niemcy i świat zostały wyzwolone spod tyranii narodowego socjalizmu”.

A zatem kraj, który tę wojnę rozpętał i wymordował miliony, sam był okupowany przez sprawujących tyrańskie rządy „nazistów”! Jeśli mówi się jeszcze niekiedy (nie w Niemczech), że partia Hitlera wygrała demokratycznie wybory w 1933 r. z wynikiem 43,9 proc., to mało kto wie, że z ówczesnych 2 mln członków jej liczba w 1939 r. wzrosła do 5,3 mln, a z końcem 1944 r. osiągnęła apogeum popularności – 8,5 mln! Licząca 11 mln armia III Rzeszy jakoś wtedy nie miała zamiaru „wyzwalać Niemców od nazistów”, bo zajęta była zajadłym oporem wobec zagranicznych „wyzwolicieli”.

 

Reklama