Dlatego warto przemyśleć głęboko częściowe zawieszenie prawa patentowego na szczepionki przeciw COVID-19. Ten pomysł w Polsce zgłasza polityk Partii Razem Adrian Zandberg, ale zachęca do takiej decyzji także papież Franciszek. Argument z wolnego rynku w obecnej sytuacji się nie sprawdza, bo – z perspektywy katolickiej nauki społecznej – nie jest on wartością najwyższą, a gdy chodzi o ratowanie życia, zyski koncernów stają się drugorzędne. Mamy tu do czynienia z jeszcze jedną istotną zmienną, a mianowicie z faktem, że koncerny otrzymały wiele miliardów dolarów od USA czy UE, tak więc badania, które prowadziły, pozbawione były ryzyka finansowego. Nie ma więc powodu, by nie ponosząc żadnego ryzyka, zgarniały one tylko czysty zysk, i by zupełnie nie brać pod uwagę wymiaru globalnej, ponadnarodowej solidarności.
Porozmawiajmy o patencie
Świat staje w obliczu „moralnej katastrofy” – ostrzega WHO. Brak dostępu do szczepień w krajach najuboższych ujawnił ogromną skalę „farmaceutycznego wykluczenia” na świecie. Wcześniej też było o nim wiadomo, a smutnym dowodem na to był fakt, że w Afryce wciąż miliony umierają na AIDS, gdy w Europie czy USA jest to już głównie choroba przewlekła. Pandemia problem ten jedynie wyjaskrawiła.