Dziś nasz system przeciwpożarowy działa tak sprawnie, że choć dochodzi do kilku tysięcy podpaleń lasu w roku, najczęściej pożar udaje się zdusić w zarodku. Za tę sprawność odpowiadają Lasy Państwowe, które rokrocznie inwestują w infrastrukturę właśnie po to, aby takie sytuacje, jakie dziś mają miejsce w Turcji i Grecji, nie zdarzały się u nas. I jaka jest odpowiedź unijnych i krajowych zielonych głupców? Odebrać leśnikom nadzór nad lasami. Już rzygać mi się chce, jak widzę nagonki za to, że Lasy budują drogę, którą oczywiście przejedzie wóz z drewnem, ale też szybko i sprawnie straż pożarna. Ci sami kretyni dążą do tego, by nie ingerować, nie wycinać suchych drzew i zostawić wszystko samemu sobie. Na końcu tej drogi jest oczywiście lament, że zmiany klimatu i pożary. Wystarczy myśleć przed szkodą i ideologię zastąpić rozumem.