Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Dorota Kania,
20.08.2020 07:00

Polscy obrońcy satrapy

Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka ma swoich obrońców wśród naszych rodaków. I to nie tylko wśród osób tęskniących za czasami PRL i Układem Warszawskim, także wśród ludzi, którzy określają się mianem narodowców.

Polityk Konfederacji Artur Dziambor na antenie Polskiego Radia 24 stwierdził, że „Polska nie powinna mieszać się w żaden sposób w sprawy Białorusi i to, co teraz się tam dzieje” oraz że „Polska powinna dbać o interes Polaków na Białorusi i interesy Polski z Białorusią. Niezależnie od tego, kto tam rządzi”, dodając, że polska dyplomacja powinna żyć dobrze z każdą władzą każdego państwa – także z Rosją Władimira Putina. Podobne poglądy mają inni politycy Konfederacji; w podobny sposób wypowiada się Waldemar Tomaszewski, przywódca Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. O jego prorosyjskich sympatiach od dawna było wiadomo, a teraz mówi wprost, że „Łukaszenka jest silnym przywódcą”, a „poparcie w kraju dla niego jest niezaprzeczalne”. Na szczęście zwolennicy Łukaszenki stanowią wśród Polaków margines – większość z nas popiera wolnościowe dążenia Białorusinów. Dlatego trzeba pokazywać tych, którzy pod pozorem poprawności kryją swoje poparcie dla reżimu proputinowskiego satrapy.

Reklama