Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Wojciech Mucha,
29.05.2019 18:00

Pokuta, nie słowa

W sobotę ulicami Gdańska przeszedł V Trójmiejski Marsz Równości, zorganizowany przez środowisko LGBT. Podczas manifestacji doszło do skandalu – Najświętszy Sakrament porównano do kobiecych narządów płciowych, a całą scenkę odgrywano tak, że imitowała procesję Bożego Ciała.

Uczestnicząca z uśmiechem na ustach w homoparadzie prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz napisała wówczas, że jest „dumna z tego”, jakim to otwartym miastem przyszło jej rządzić. Teraz ta sama Dulkiewicz zrozumiała chyba, że ta homoprowokacja była gwoździem do trumny Koalicji Europejskiej i że to zdjęcia z parady i jej haniebne wpisy, które w czasie ciszy wyborczej rozprzestrzeniały się po mediach w wyborczy weekend, przyczyniły się do porażki „totalnych” – Polacy zwyczajnie nie wytrzymali. Być może dlatego wczoraj prezydent Gdańska ogłosiła, że jest „głęboko poruszona” tym, co się stało na imprezie homoseksualistów. Napisała, że nie miała pojęcia o emblemacie z waginą, że to „incydent, który poruszył ją do głębi” i inne takie komunały. Cóż, sam nie jestem święty, ale jeśli pani Dulkiewicz chce naprawdę szczerze przeprosić, to tu nie słowa, lecz czyny są potrzebne. Polecam worek pokutny. I azymut na Częstochowę.
 

Reklama