Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Konrad Wysocki
11.12.2025 11:00

Pauza czy trwały pokój?

Ukraina ofiarą, Rosja agresorem – jeżeli po niemal czterech latach inwazji trzeba przypominać ten fakt na forum międzynarodowym, to znaczy, że w postrzeganiu neoimperialnej postawy Kremla przez znaczną część Zachodu niewiele się zmieniło.

To Rosja napadła na sąsiada, odpowiada za szereg zbrodni wojennych, podczas dyplomatycznych rozmów nie chce zejść ze swoich maksymalnych żądań, wysuwa kolejne groźby, nie tylko pod adresem Kijowa, ale także wobec państw NATO. Przypomniał o tym podczas swojego wystąpienia na forum ONZ prof. Krzysztof Szczerski. Ambasador RP ostrzegł przy tym, że ustępowanie Putinowi to zachęta, by kontynuował on agresywną politykę zewnętrzną. Rosja chce pozbawić Ukrainę terytoriów i na lata zabetonować ją przed Zachodem. Czy ktoś da gwarancję, że nawet w takich okolicznościach nie dojdzie do wznowienia działań wojennych? Nie – Rosja nie raz pokazała bowiem w najnowszej historii, jak podchodzi do międzynarodowych umów. Przyjęcie pełnych warunków Kremla nie zapewni trwałego i stabilnego pokoju. Może stać się jedynie czymś w rodzaju pauzy, po której wróci dotychczas znany, wojenny scenariusz.
 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane