Łukasz Kuczera z Wirtualnej Polski spytał: „Czy w Polsce opłaca się nieść pomoc innym? Bo na przykładzie Jerzego Owsiaka i WOŚP widzimy, że to się kończy hejtem i pogróżkami”. Ten niezwykle spostrzegawczy obserwator życia społecznego nie zauważył, że miliony Polaków niosą na co dzień pomoc innym. Starszym, niepełnosprawnym, dzieciom, wojennym uchodźcom, jak było to po ataku Rosji na Ukrainę. Zajmują się tym też tysiące organizacji. Nikt nie spotyka się z tego tytułu z „hejtem i pogróżkami”. Ale Jerzy Owsiak jest osobą atakującą niezwykle agresywnie, z użyciem wulgaryzmów, ludzi, z którymi się nie zgadza. Jeśli jakiś historyk napisze książkę, która mu się nie podoba, zapowiada, że mu przywali z baśki, czyli „trzy razy w pysk”. Posuwa się nawet do przemocy fizycznej, czego dowiodła napaść na kupca i rozwalenie mu straganów. Kuczera wysnuwa z tego wniosek, że niektórzy ludzie nie lubią Owsiaka, bo „niesie pomoc innym”. Jasne, właśnie niesienie pomocy wzbudza w nas przerażającą wściekłość. My nienawidzimy ludzi, którzy pomagają innym. Brawa dla tego błyskotliwego analityka!