Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa za 30-dniowym aresztem dla Zbigniewa Ziobro. Komisja zakończyła posiedzenia • • •

Okazuje się, że nie jestem głupi!

Spokojnie! Znam granice megalomanii i nie ma mowy, żebym się tak nisko wycenił, bo cóż to za rewelacja, że geniusz nie jest głupi. Okazało się coś zupełnie innego, a mianowicie to, że nie jestem już głupi dla redaktorów „Gazety Wyborczej”.

Wiem, że tak się stało dzięki lekturze kawałka tekstu na portalu gazeta.pl. Zwyczajem wychowanych przez ten portal czytelników, zapoznałem się wyłącznie z tytułem: „Poznajcie wyborców PiS: cenią demokrację, mają udane życie, nie znoszą pouczania”. Tyle wystarczy i nawet nie wiem, kto jest autorem, tych odkrywczych tez, wiem natomiast, że to nie żart, o czym dowiedziałem się z Twittera.

Produkcja genialnych recept na bałagan, który wcześniej samemu się stworzyło, to znane zjawisko, ale tu chyba wchodzimy na wyższy poziom abstrakcji. „Gazeta Wyborcza” przez 26 lat budowała obraz Polaka-buraka, który nijak nie pasuje do cywilizowanej Europy, i nagle odkryła, że pisała szkodliwe głupoty. Szok i niedowierzanie, ale to jeszcze nie koniec. Ta sama gazeta słusznie zauważa, że takie poniewieranie i lekceważenie przeciwnika zakończyło się sromotną klęską postępowej lewicy. Wreszcie nieznany mi autor w relacjach użytkowników Twittera pisze, że czas się wziąć do roboty, wyjść z okresu błędów i wypaczeń, zdać sobie sprawę z inteligencji i siły przeciwnika i rozprawić się z nim jak równy z równym. Długo się zastanawiałem, jako wyborca PiS, co mam z tymi wszystkimi komplementami zrobić? Ostatecznie zdecydowałem, że nie dam się skusić. Jakoś nie wierzę, żeby w redakcji na Czerskiej ktoś uważał mnie za mądrego, a gdyby tak było, cholernie bym się zmartwił, wszak powszechnie wiadomo, że jeśli  „Wyborcza” coś napisze, to z prawdą nie ma to nic wspólnego. 

 



Źródło:

Piotr Wielgucki „Matka Kurka”