Święto to upamiętnia pierwsze po II wojnie światowej częściowo wolne wybory parlamentarne, które odbyły się w czerwcu 1989 r. To data ważna w najnowszej historii Polski i symboliczna dla środowiska politycznego PiS. Od dłuższego czasu totalna opozycja snuła marzenia o możliwej rezygnacji Jarosława Kaczyńskiego z przywództwa w partii, a polskojęzyczne media rozpisywały się o walce, która jakoby trwała o sukcesję w PiS, i przyspieszonych wyborach. Okazuje się, że to marzenia ściętej głowy i na marzeniach się kończy, bo jak stwierdził przewodniczący klubu PiS Ryszard Terlecki: „Ostatnie posiedzenie Sejmu i ostatnie głosowania w sprawach kluczowych, i nasze zwycięstwo w tych głosowaniach pokazały, że ta większość rzeczywiście jest bezpieczna i mówienie o przyspieszonych wyborach jest nieuprawnione, nieuzasadnione”. Konwencja ma zainaugurować objazd po kraju najważniejszych polityków z programem, który ma przekonać wyborców niezdecydowanych do głosowania na PiS w serii zbliżających się wyborów.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
