W rosyjskim areszcie przetrzymywany jest historyk i działacz karelskiego Memoriału (organizacji zajmującej się badaniem zbrodni komunistycznych i propagowaniem wiedzy o nich) Jurij Dmitrijew. Kilka lat temu odznaczony został Złotym Krzyżem Zasługi przez ambasadora RP za upamiętnianie wśród ofiar NKWD w Karelii również wielu Polaków.
Gehenna Dmitrijewa trwa od ponad roku. Rosyjska prokuratura oskarża go o molestowanie seksualne przybranej córki.
I choć sąd w pierwszej instancji oczyścił go z zarzutów, skazując „jedynie” na 2,5 roku ograniczenia wolności za nielegalne posiadanie broni, miesiąc temu trafił ponownie za kratki. Najpierw za rzekome naruszenie warunków ograniczenia wolności, a potem znów postawiono mu zarzuty pedofilii, a rosyjskie władze twierdzą, że chciał uciec do Polski. Dmitrijew to jeden z wielu historyków prześladowanych w Rosji za odkrywanie prawdy o komunizmie.