Spotykamy się zarzutami o odwieczny polski antysemityzm, prowincjonalizm, autorzy dopuszczają możliwość, że Armia Ludowa to polscy patrioci walczący za niepodległość, a Narodowe Siły Zbrojne to kolaboranci. Państwo Podziemne? Nacjonalistyczny mit! Odszkodowania od Niemiec? PiS-owski wymysł! Tych wątków, które wskrzeszają wszystkie postulaty bierutowskiej i uniowolnościowej narracji jest tyle, ile kart w czasopiśmie. Przy okazji Paweł Machcewicz w pytaniu o muzealnictwo załatwia swoje prywatne porachunki, uderzając w Muzeum II Wojny Światowej, bo stracił w nim funkcję dyrektora, a następca zmienił ekspozycję. A jak zmienił? Zwiększył m.in. udział w niej pamiątek po Witoldzie Pileckim i Irenie Sendlerowej, a to przecież niweczy tezę o odwiecznym polskim antysemityzmie. Redakcja chyba by wolała, by rok 1918 nigdy się nie wydarzył. Byli tacy Polacy w historii, są i dzisiaj.