Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Piotr Nisztor
05.03.2024 07:30

Niemiecki blamaż

Podsłuchanie przez rosyjski wywiad wewnętrznej rozmowy dowództwa niemieckiej Bundeswehry na temat pomocy militarnej dla Ukrainy to wielka kompromitacja kraju, od lat mającego kluczowy wpływ na działania Unii Europejskiej.

Tym bardziej, że rozmowa na ten temat toczyła się podczas wideokonferencji, której łącze miało być niezabezpieczone. Jak to więc możliwe, że w czasie trwającej wojny na Ukrainie niemieccy dowódcy tak skrajnie nieodpowiedzialnie traktują kwestię bezpieczeństwa?

Ile podobnych rozmów niemieckich dowódców czy przedstawicieli rządu Olafa Scholza zostało nagranych przez Rosjan? Czy rosyjski wywiad spenetrował szczyty wojskowo-polityczne Berlina? To kilka z wielu pytań w tej sprawie, która poważnie osłabiła wiarygodność Niemiec. To także kolejna lekcja dla członków NATO, w tym Polski, że rosyjskie służby prowadzą bardzo agresywne, wymierzone w kraje Sojuszu i ich liderów działania szpiegowskie z wykorzystaniem najnowszych technologii, w tym systemów deszyfrujących podobnych do Pegasusa. Wojna hybrydowa Rosji z NATO m.in. na polu cyberprzestrzeni trwa przecież od lat.

Reklama