Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Ewa Polak-Pałkiewicz
08.07.2025 09:00

Nielegalny naród

Są narody legalne i nielegalne. Jaśnie oświecona Bruksela posiada wykaz tych i tamtych. Legalny naród może wybrać prezydenta. Nielegalny może tylko popiskiwać, jego prezydent i tak będzie nielegalny, czyli fikcyjny.

Adam Bodnar już takiego zdemaskuje. Wybory były nieważne, bo brali w nich udział nielegalni, z definicji, Polacy. Granica też pilnowana jest przez nielegalne grupki, którym w głowie się poprzewracało, by bronić nielegalnego kraju przed legalnymi przecież jegomościami bez dokumentów. Po co dokumenty, jak legalni prawodawcy Europy mówią: „Herzlich willkommen!”. Prawo polskie nie jest prawem unijnym, więc nie możemy mieć do niego prawa. Te mądrości próbują wbić do polskich głów legalne narody. Ale Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny, posłowie opozycji, a nawet minister obrony i marszałek Sejmu (ostatnio) ni w ząb nie pojmują. A tak serio – pomysł, by z prawa zrobić młot na ludzi wolnych, jest od czasu rewolucji wciąż od nowa wałkowany. Tyle że dziś na skutek przetrenowania umysły sztywnieją, myśl skręca się w supły, język kołowacieje i zamiast wiązki zgrabnych sloganów słyszymy niezrozumiały bełkot. Nie rozumiecie, nieuki? To znaczy po prostu: „Polska jest nielegalna”. Szlus!