Na gruzach Polski tańczą swój zwycięski taniec Donald Tusk z Rafałem Trzaskowskim i ministrem Adamem Bodnarem. Niemcy w euforii, Rosja przygrywa na harmoszce, dopalają się ognie na granicy wschodniej. A jednak zwycięstwo. Prawie w tym samym momencie niemiecki koncern Lidl ogłasza, że wycofuje się z budowy magazynu odpadów tuż przy sanktuarium w Gietrzwałdzie. Tamtej nocy, jeszcze przed oficjalnym wynikiem, Karol Nawrocki sięga po Biblię i cytuje: „Jeśli upokorzy się mój lud, nad którym zostało wezwane moje Imię, i będą błagać, i będą szukać mego oblicza, a odwrócą się od swoich złych dróg, Ja z nieba wysłucham i przebaczę im grzechy, a kraj ich ocalę” – słowa, które w Księdze Kronik kierował do króla Salomona sam Bóg. Bywają zwycięstwa siły, zwycięstwa krwi i zwycięstwa pokory. Uważajmy na to, w jakim momencie ludzkich dziejów jesteśmy. Baczmy, czy to aby na pewno politycy rządzą światem. Pilnujmy swoich dróg w obliczu Boga. Jarosław Kaczyński przed pomnikiem Smoleńskim 10 czerwca przypomniał obowiązek modlitwy za nieprzyjaciół (nienegującej słusznej kary). Pan Bóg nie jest dobrotliwym wujaszkiem. Karze za grzech, wynagradza wierność.
Lekcja pokory
Tak mogłoby być: wszędzie ruiny i zgliszcza.