Według belgijskich śledczych mieli przyjmować łapówki od marokańskiego wywiadu w zamian za dbanie o interesy Maroka w Unii Europejskiej. Mózgiem procederu miał być Abderrahim Atmoun, wieloletni marokański parlamentarzysta, od 2019 r. ambasador Maroka w Polsce. Jednym z celów jego działań było doprowadzenie do ukręcenia wątku Maroka w aferze Pegasusa i obciążenie rzekomą winą kogoś innego. To właśnie władze w Rabacie od lat nielegalnie inwigilowały za pomocą tego oprogramowania najważniejszych europejskich polityków, m.in. Emmanuela Macrona. Wszystko po to, aby UE uznała Saharę Zachodnią za integralną część Maroka. Obecnie teren ten jest oficjalnie kontrolowany przez walczący o niepodległość Front Polisario.