Ci, którzy mówili, że lepiej się wstrzymać, bo raz zamkniętej kopalni już się nigdy więcej nie otworzy, a kryzys jest wynikiem niskiej ceny węgla, powszechnie uchodzili za wstecznych ignorantów. Bo przecież cena węgla rzekomo miała już trwale maleć, a to z tej przyczyny, że świat od węgla zdecydowanie odchodzi. Tymczasem od dołka z lutego 2016 r., gdy tona węgla kosztowała 43 dol., cena czarnego złota stale rośnie. Obecnie wynosi już niemal 90 dol. za tonę i jest w trendzie wzrostowym. A potencjał wzrostu wciąż ma spory – w 2011 r. tona węgla kosztowała 130 dol. Efekt? W pierwszym półroczu 2017 r. polskie górnictwo osiągnęło zysk 1,5 mld zł. Nie po raz pierwszy okazało się, że pogłoski o śmierci węgla są mocno przesadzone.
Górnictwo na duży plus
Gdy na przełomie lat 2014 i 2015 polskie górnictwo przechodziło bardzo trudne chwile, wiele mądrych głów jednym tchem wymieniało kopalnie, które należy jak najszybciej zamknąć. Zamykanie nierentownych kopalń miało być jedyną receptą na straty, które przynosiło polskie górnictwo.