Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Piotr Jackowski,
31.05.2021 14:00

Rewolucjonistka i zwierzątka dojne

Czytając wywiad z Martą Lempart, można ponuro zadumać się nad losem rewolucjonistki-superbohaterki. Żywot ma trudny, cyklofreniczny, w którym po akcyjnym wzmożeniu następuje kompletne wypalenie i załamanie, czemu towarzyszy zespół stresu pourazowego.

Wyjściu na prostą nie pomaga bycie „własnością publiczną” oraz „pozytywna” presja otoczenia, by nie zaprzestawać walki. Do tego dochodzi swego czasu lekceważony COVID i jego długofalowe skutki – szwankują płuca i serce, chroniczne zmęczenie, bóle głowy. A na koniec kłopoty finansowe, tak poważne, że trzeba ratować się przejściem na utrzymanie niemłodych wszak rodziców. To cena walki o lepszą Polskę. Z pewnością obraz ten niejednego na tyle poruszy, że za sprawą kolejnej zbiórki pieniędzy po raz enty przekonamy się, jak prawdziwe jest twierdzenie Rafała Ziemkiewicza, że leming to… zwierzątko dojne.

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane