Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Michał Kuź
12.05.2025 08:30

Dolina cienia

Machiawelizm często utożsamia się z przekonaniem, że „cel uświęca środki”. Nietrudno dostrzec, co obecna władza robi w Polsce i w tej kampanii prezydenckiej: wycieki dokumentów, do których dostęp miało tylko ABW, agresywne ataki wobec kandydata, upolitycznienie prokuratury i częściowo sądów – nawet TSUE protestuje.

Jeśli to objaw rzekomego machiawelizmu Tuska, to pytam: jaki jest cel? Niccolo Machiavelli wierzył, że celem powinno być dobro państwa i jego mieszkańców. Chciałbym, by ktoś z rządzących opowiedział z grubsza, szczerze, co te metody mają uświęcić. Moi znajomi, popierający koalicję, nie potrafią wskazać takiego celu – poza „bo PiS też tak robiło” i oskarżeniami pod moim adresem, że poprzedniego rządu tak nie krytykowałem. To może zabrzmi trochę dziwnie, ale kiedy tego tłumaczenia słucham, mam wrażenie, że obecna władza z pozycji pragmatycznego cwaniactwa osuwa się w coś znacznie bardziej mrocznego – w zło. Zło, które jest tylko samo dla siebie, które niszczy, pożera i defekuje. Dlatego jako obywatel uważam, że jeśli wybory wygra Rafał Trzaskowski i system zostanie „domknięty”, cały kraj wkroczy do owej „doliny cienia,” o której mówi psalm.

Reklama