Ale nie ma się co dziwić, ponieważ po zeznaniach dezertera Emila Czeczki, który ujawnił światu, że zabijał codziennie ok. 20 migrantów i w ciągu tylko 10 dni jego pobytu na granicy zabito 700 osób, a zwłoki zrzucano do specjalnie przygotowanych dołów, świat wstrzymał oddech! Zmieszany, a nawet wstrząśnięty trybunał w Hadze natychmiast przystąpił do działania. Nasuwa się jednak pytanie, czy Czeczko nie zmówił się chociażby z takimi tuzami palestry, jak Jacek Dubois, Roman Giertych i Mikołaj Pietrzak, którzy złożyli podobny wniosek, oskarżając o zbrodnie na polskich obywatelach ministrów Zbigniewa Ziobrę i Bogdana Święczkowskiego. Jeżeli jednak to prawda, to pozostaje tajemnicą, kiedy i w jakiej knajpie mecenasi knuli z Czeczką. Mamy jednak nadzieję, że Pegasus, podobno zamontowany na telefonie Giertycha, wkrótce nam to ujawni.
Czy Pegasus zdemaskuje zmowę?
Jedna z białoruskich organizacji, która przyjęła wiarygodną nazwę Systemowa Ochrona Praw Człowieka, poinformowała, że „sąd w Hadze przyjął do rozpatrzenia wniosek o wszczęcie śledztwa ws. ludobójstwa na imigrantach w Polsce”. Szybko, ponieważ wniosek wysłano do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze w styczniu, a już po paru dniach przyszła pozytywna odpowiedź.
