Prezydent ogłosił także „cła wzajemne”. Czym jest wzajemne cło? Jest oparte na traktowaniu innych tak, jak oni traktują nas. Na przykład Unia Europejska nakłada 10-proc. cło na wszystkie amerykańskie samochody wjeżdżające do UE, podczas gdy Amerykanie nakładają zaledwie 2,5-proc. na wszystkie niemieckie samochody przypływające do brzegów USA. Nie można takiej nierównowagi w handlu zagranicznym traktować inaczej niż jako samodestrukcję Amerykanów. Nastał czas na przywrócenie normalności. Dziwne, że w Berlinie, Paryżu czy Brukseli wyzywa się Trumpa od najgorszych. On tylko chce być uczciwy.