Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Katarzyna Gójska-Hejke,
23.07.2016 10:57

Putin zbawca w TVP INFO

Fascynujący Władimir Putin, który jest ucieleśnieniem Rosji stojącej na straży cywilizacji i europejskości – takimi odkryciami kanał informacyjny telewizji publicznej uraczył widzów w specjalnej serii

Fascynujący Władimir Putin, który jest ucieleśnieniem Rosji stojącej na straży cywilizacji i europejskości – takimi odkryciami kanał informacyjny telewizji publicznej uraczył widzów w specjalnej serii programów pt. „Wschodnia flanka” przed szczytem NATO w Warszawie. Bez wątpienia uraczył nimi też ambasadę Federacji Rosyjskiej. Kto wie? Może nawet samego wspaniałego głównego lokatora Kremla? W „Kulisach manipulacji” nadawanych w Republice wraz z Piotrem Lisiewiczem prezentowaliśmy już kilka fragmentów tego propagandowego popisu, jednak przekaz jest tak wyjątkowy, że szkoda nie zacytować go również w gazecie. 29 czerwca, czyli zaledwie kilka dni przed historycznym spotkaniem szefów państw Paktu Północnoatlantyckiego, który miał zdecydować o bezpieczeństwie naszego kraju wobec ewidentnych agresywnych działań Moskwy, TVP nadała „Wschodnią flankę” ze Słowacji. Program miał sprawiać pozory obiektywnego przeglądu stanowiska sił politycznych naszego południowego sąsiada. Po kilku minutach programu widzowie dowiedzieli się od miejscowego socjologa, że „część Słowaków widzi w Rosji obrońcę wartości, cywilizacji i wartości europejskich”. Dziennikarz telewizji publicznej (Piotr Górecki) rozpływał się: „Ucieleśnieniem takiej Rosji jest jej prezydent Władimir Putin. To prawdziwy mąż opatrznościowy” – ogłosił widzom. Już po chwili okazało się, iż podzielających jego entuzjazm wobec ludobójcy w Czeczenii i na Ukrainie jest więcej. W programie wystąpił Jan Czarnogórski, którego TVP Info przedstawiła widzom jako postać niemal świętą. „Prawnik, obrońca praw człowieka, dysydent”. Wszystko niby się zgadza – zapomniano jednak dodać, iż rozmówca od kilkunastu lat nic nie znaczy w słowackiej polityce, a poza tym jest radykalnie prorosyjski. W zamian za to dziennikarz TVP dodał, iż Czarnogórski uczestniczy w spotkaniach tzw. Klubu Wałdajskiego, „który stał się miejscem spotkań polityków i liderów biznesu”. Emeryt Czarnogórski spokojnie prawił o zagrożeniach dla bezpieczeństwa Europy wynikających z działań Sojuszu Północnoatlantyckiego. W tym czasie widzowie mogli oglądać zdjęcia rosyjskiego prezydenta przemawiającego do wyraźnie zasłuchanego i pełnego podziwu audytorium. Górecki dopytywał: „Ale jak traktować Rosję, która do pewnego stopnia jest nieprzewidywalna?”. Tak, tak – „do pewnego stopnia nieprzewidywalna” – po napaści na Gruzję, napaści i okupacji Ukrainy, zestrzeleniu cywilnego samolotu, o Smoleńsku już nie wspominając. A rozmówca odpowiadał, że prawdziwym zagrożeniem dla Europy jest nieprzewidywalność Stanów Zjednoczonych, bo Rosja to część naszego kontynentu. Można śmiało powiedzieć, iż tym programem redaktor Górecki przebił największe manipulacje stacji, co to od świtu do nocy sączy samiutką prawdę, a słowackie tło posłużyło mu wyłącznie do tego, by pokazać mordercę Putina w jak najkorzystniejszym świetle, politykę NATO jako co najmniej kontrowersyjną. Ten krótki opis polecam nowej Radzie Mediów Narodowych z dedykacją, by w końcu w polskich mediach publicznych skończył się czas prorosyjskich manipulacji – jakby konstruowanych w duchu WSI – doświadczenia w tej dziedzinie TVP ma stanowczo za bogate i za długie.
Reklama