Wygrana opozycji była łatwa do przewidzenia. Te wybory PO przegrała tak wysoko z powodu arogancji i przez osiem lat bezkarnej korupcji. Problem w tym, że jak pokazały to taśmy prawdy, PO-PSL doprowadziły do zepsucia całego państwa – wszystkich jego instytucji, łącznie z tą nawet, która symbolizuje rządy prawa – Najwyższą Izbą Kontroli.
Nowe władze czeka zatem zadanie niezmiernie trudne, czyli sanacja – uzdrowienie państwa na wielu poziomach. Media, sądy, samorządy, zadłużenie – gdzie spojrzymy, wszędzie problemy i zagrożenia. Jeśli np. nie dojdzie do szybkich zmian w mediach publicznych, rząd będzie atakowany propagandowo jeszcze ostrzej niż w latach 2005–2007. Zatem wszyscy, którzy marzą o lepszej Polsce, powinni mieć świadomość, że to druga po majowej wygrana bitwa, ale do końca drogi jeszcze daleko.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Artur Dmochowski