Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Piotr Nisztor,
03.10.2015 08:41

Skandaliczna decyzja sądu

W piątek otrzymałem zaskakujące pismo, z którego wynika, że Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ zwolnił mnie z tajemnicy dziennikarskiej w związku z ujawnieniem treści akt afery taśmowej.

W piątek otrzymałem zaskakujące pismo, z którego wynika, że Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ zwolnił mnie z tajemnicy dziennikarskiej w związku z ujawnieniem treści akt afery taśmowej. To, co znajduje się w materiałach tej sprawy, ujawniłem na łamach „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”. Zgodnie z postanowieniem wydanym przez sędziego Dariusza Leszczyńskiego mam m.in. powiedzieć, czy w dalszym ciągu posiadam materiały z tego śledztwa oraz przekazać je Prokuraturze Okręgowej w Płocku, która prowadzi postępowanie w sprawie ich wycieku do mediów. Oczywiście… wszystko w zakresie nieujawniającym źródła informacji. To jakiś absurd. Od ujawnienia afery taśmowej wywierano na mnie w różny sposób presję, abym zdradził informatorów. Inwigilowano, zastraszano mnie, a także moich znajomych. Służby naciskane przez rząd Donalda Tuska nie przebierały w środkach. Nigdy tego nie zrobiłem i nie zrobię. Zarówno w tej, jak i innych sprawach. Tajemnica dziennikarska to świętość, a także jeden z fundamentów demokratycznego państwa. Szkoda, że sąd o tym zapomniał.
Reklama