Gorący entuzjazm Polonii i widoczna pozycja wśród najważniejszych graczy polityki światowej – te przede wszystkim wrażenia pozostaną po wizycie prezydenta w ONZ-ecie. Niemało, zważywszy że Andrzej Duda był jednym z najmłodszych wiekiem, ale i stażem przywódców, którzy spotkali się na Manhattanie. Udało mu się rzeczywiście błyskawicznie wejść do elitarnego grona tych, których głosy liczą się przy podejmowaniu decyzji rozstrzygających o przyszłości świata. Polska wreszcie zaczyna odzyskiwać należne jej miejsce, utracone podczas nieudolnych rządów tych, którzy marzyli jedynie o tym, by dopłynąć w głównym nurcie do posad w Brukseli. Szkoda tylko, że do większości Polaków te fakty jeszcze nie dotarły – Wiadomości TVP poświęciły wystąpieniu Andrzeja Dudy w ONZ-ecie 14 sekund…
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Artur Dmochowski