Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Piotr Nisztor,
27.09.2015 15:37

Czystka w kontrwywiadzie

Źle się dzieje w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. W ostatnim czasie doszło tam do niespodziewanych zmian personalnych.

Źle się dzieje w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. W ostatnim czasie doszło tam do niespodziewanych zmian personalnych. Stanowiska straciła część szefów i wiceszefów poszczególnych zarządów i biur służby. Wielu z nich wcześniej służyło w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Decyzje w tej sprawie podjął stojący na czele SKW gen. Piotr Pytel. Może dziwić, że tak poważne zmiany nastąpiły nie tylko miesiąc przed wyborami, ale przede wszystkim w momencie, gdy kontrwywiad wojskowy ma pełne ręce roboty związanej z ochroną najważniejszych przetargów organizowanych przez MON. Trudno nie mieć więc obaw o skuteczność działania tej służby. Tak drastyczne zmiany, przeprowadzone w tak krótkim czasie, na pewno muszą odbić się na jakości jej pracy. Jednak nie tylko to budzi wątpliwości. Moi rozmówcy wskazywali, że niektórzy funkcjonariusze musieli odejść ze stanowisk w SKW, a także z samej służby w związku z kulisami wydania certyfikatu bezpieczeństwa gen. Dariuszowi Łuczakowi, szefowi ABW. Tym bardziej że cała procedura trwała aż… kilka miesięcy.
Reklama