Z dużym zainteresowaniem oczekuję zapowiadanej książki niemieckiego dziennikarza Jürgena Rotha, dotyczącej katastrofy smoleńskiej. Jak mówi autor,
w jego materiale mają być wykorzystane dokumenty pochodzące z zasobów niemieckiego wywiadu cywilnego, mówiące o zamachu w Smoleńsku. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że wydarzenia z 10 kwietnia 2010 r. musiały zogniskować uwagę wszystkich profesjonalnych służb wywiadowczych, takich jak CIA, Mosad, czy właśnie Bundesnachrichtendienst.
Pierwszą rzeczą, jaką podejrzewa się w takich wypadkach, jest scenariusz zamachu terrorystycznego, mającego – mówiąc żargonem wojskowym – osłabić siły przeciwnika. Nie ulega wątpliwości, że Rosja – nigdy niegodząca się z polską obecnością w NATO – mogła mieć interes w eliminacji polskiego prezydenta, który był ostrym krytykiem FR.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Cezary Gmyz