Sytuacja ta pokazuje, jak silny jest podziemny antypolski nurt w PO, który łamie jej posłów nawet wtedy, kiedy chcą zrobić coś dobrego i uczciwego. Ochrona interesów Władimira Putina okazała się ważniejsza niż interes państwa polskiego. Postępek posłów PO wypaczył sens apelu o zwrot Polsce czarnych skrzynek i wraku tupolewa, zamieniając go w pustosłowie. Czego bowiem ma się bać Putin, skoro polscy politycy okazują się jego wiernymi adwokatami i de facto firmują ustalenia Anodiny?
Rozmowa z posłem Antonim Macierewiczem
