Dziewulski, Dukaczewski, Komorowski
Popłoch, w jaki wpadły prorządowe media już w trakcie konwencji Andrzeja Dudy, wskazuje, iż wcześniej trwały w przekonaniu o niezagrożonej pozycji Bronisława Komorowskiego w wyścigu prezydenckim.
Popłoch, w jaki wpadły prorządowe media już w trakcie konwencji Andrzeja Dudy, wskazuje, iż wcześniej trwały w przekonaniu o niezagrożonej pozycji Bronisława Komorowskiego w wyścigu prezydenckim.