Statystyka – skądinąd niezbędna we współczesnym świecie nauka – stanowi potężny oręż w propagandzie wszystkich rządów, które próbują zakląć rzeczywistość. Statystycznie pies i jego właściciel mają po trzy nogi. Mistrzami w manipulatorskim posługiwaniu się tą dziedziną wiedzy są propagandyści PO-PSL.
W obronie przeciwko ich manipulacjom warto kompletować dane na temat stanu gospodarki, o których nie usłyszymy w analizach dowodzących, że żyjemy na „zielonej wyspie”. I tak np. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował wstępne analizy próbek paliwowych ze stacji benzynowych. Okazuje się, że 5 proc. próbek w skali kraju było niewłaściwych – o 1 proc. więcej niż w zeszłym roku. Nie odkryjemy Ameryki, stwierdzając, że to malejące dochody i odgórne przyzwolenie na korupcję są przyczynami tego rozwoju patologii w „drugiej Japonii”.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Jakub Pilarek