Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

​Przymiarki do nokautu

Afera związana z domniemanymi sekszdjęciami Magdaleny Ogórek może się wydawać tematem, który nie powinien zaprzątać głowy osobom na serio zatroskanym o Polskę.

Afera związana z domniemanymi sekszdjęciami Magdaleny Ogórek może się wydawać tematem, który nie powinien zaprzątać głowy osobom na serio zatroskanym o Polskę. W rzeczywistości jednak skandalik ten niesie pewną ważną informację – obóz władzy nie zamierza dopuścić do drugiej tury wyborów prezydenckich. Wyeliminowanie Ogórek, której kandydatura znacznie zwiększyła prawdopodobieństwo dogrywki – odebrałaby ona bowiem część głosów Bronisławowi Komorowskiemu – wydaje się logicznym krokiem dla obecnej władzy. W końcu od czego są służby specjalne i współpracujący z nimi dziennikarze? Szkoda tylko – biadają zapewne oficerowie – że tego najbardziej doświadczonego w takich akcjach, generała, już nie ma między nami – Panie, świeć nad jego duszą! To zachowanie panującej sitwy można interpretować dwojako: albo jako efekt paniki przed opozycją, albo wręcz przeciwnie – spokoju. Skłaniam się ku temu, że władza się nie boi. Przeciwnie, czuje się niezwykle pewnie i dlatego bezczelnie – w wypadku Ogórek po esbecku – przygotowuje grunt pod upokorzenie PiS-­u w pierwszej turze wyborów. Trochę ją rozumiem. Niby czego ma się bać, skoro w Polsce nawet zagrożeni bezrobociem górnicy dali się jej w mig zbolkować?

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Jakub Pilarek