Marsz 13 grudnia był wydarzeniem, które należy zaliczyć do niezwykłego sukcesu opozycji. Nie sprawdziły się ponure przewidywania – manifestacja przeciwko łamaniu standardów demokracji przebiegała spokojnie. Niemniej jednak w związku z powagą sytuacji trudno uznać skalę protestów w Polsce za wystarczającą. Mimo serii strasznych afer władza PO trwa i te manifestacje, które mają miejsce, nie sprawiają, by czuła się ona pod wielką presją. Tymczasem wczoraj w Belgii mieliśmy strajk generalny przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego i stanął cały kraj.
Na tego rodzaju protesty Polacy na razie nie potrafią się zdobyć. Jest jednak powód do optymizmu – marsz 13 grudnia dowiódł, że naszego narodu nie udało się do końca okiełznać. Władza nie powinna spać spokojnie,
Polacy z pewnością wyjdą jeszcze na ulice w akcie niezgody na łamanie ich praw.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zdzisław Krasnodębski