PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

​Kto zatrzyma rosyjskie czołgi

Od wielu tygodni Rosja, która znajduje się notabene w coraz gorszej sytuacji finansowej, koncentruje siły na granicy z Ukrainą.

Od wielu tygodni Rosja, która znajduje się notabene w coraz gorszej sytuacji finansowej, koncentruje siły na granicy z Ukrainą.

Wojsko Putina już dawno wyszło z koszar, odbywają się manewry za manewrami i w powietrzu wisi zaostrzenie konfliktu. Już nie za pomocą przebierańców, tylko regularnej agresji na naszego sąsiada. Dowódca sił NATO w Europie gen. Philip Breedlove apeluje o zwiększenie liczby żołnierzy na wschodniej granicy NATO, czyli m.in. w Polsce. Jak widać, rychła wojna Rosja-NATO nie jest już absolutnie nierealna. Jeśli zaatakowany zostanie którykolwiek kraj należący do NATO, Polska zostanie zapewne postawiona w stan wojny. W związku z tym trzeba zadać pytanie zwierzchnikowi sił zbrojnych prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu i ministrowi obrony narodowej Tomaszowi Siemoniakowi: w jakim stanie znajduje się nasza armia i na jak długo możemy powstrzymać rosyjskie czołgi w razie ich ataku na Warszawę?

Bo coś mi się wydaje, że w porównaniu z dzisiejszą sytuacją, to w 1939 r. rzeczywiście byliśmy militarną potęgą.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Igor Szczęsnowicz