Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Dorota Kania,
10.07.2014 10:34

Komorowski w cywilizacji śmierci

Ostatnie dni przyniosły kolejne informacje na temat niegodnych działań ludzi, którzy są najbliższym zapleczem prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Ostatnie dni przyniosły kolejne informacje na temat niegodnych działań ludzi, którzy są najbliższym zapleczem prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Maciej Klimczak, obecnie podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP ds. twórczości, dziedzictwa i kultury, będąc ambasadorem w Rydze, doprowadził do wyrzucenia z pracy swojej podwładnej, która była w ciąży – wczoraj kobieta wygrała proces z MSZ-etem i Radosław Sikorski będzie musiał zapłacić jej odszkodowanie za niesłuszne zwolnienie. Z kolei Hanna Gronkiewicz-Waltz, jedna z najbliższych współpracownic Bronisława Komorowskiego, wyrzuca z pracy prof. Bogdana Chazana za to, że nie zgodził się na zabójstwo dziecka. Ale patrząc na walkę Komorowskiego z Krzyżem Pamięci na Krakowskim Przedmieściu, już nie dziwi to, co robią urzędnicy podlegli w jakikolwiek sposób panu Klimczakowi. Nie dziwi postawa minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej, broniącej bluźnierczego spektaklu „Golgota Picnic” czy histeryczne poparcie urzędników państwowych dla Jana Klaty ze Starego Teatru w Krakowie. Przypomnę, że „zasłynął” on m.in. obscenicznymi scenami w reżyserowanym przez siebie spektaklu „Do Damaszku” – widowisko było tak niesmaczne, że część publiczności opuściła widownię.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane