Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Dorota Kania,
24.05.2014 15:22

Dyktat niemieckiego lobby

Na Dolnym Śląsku coraz bardziej widać niemieckie wpływy – nie tylko w życiu kulturalnym, ale także w społecznym i politycznym.

Na Dolnym Śląsku coraz bardziej widać niemieckie wpływy – nie tylko w życiu kulturalnym, ale także w społecznym i politycznym. Nie można nazwać inaczej niż skandalem faktu, że konsul niemiecki we Wrocławiu zwraca się o interwencję do polskiej policji, by podjęła działania na Uniwersytecie Wrocławskim. Miało to miejsce podczas protestu publiczności na wykładzie socjologa prof. Zygmunta Baumana, stalinisty i byłego majora Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego walczącego po zakończeniu II wojny światowej z Żołnierzami Niezłomnymi. Okazuje się, że wcześniej też miały miejsce interwencje Niemców, między innymi podczas paneli naukowych, gdy nie spodobał się im skład osób, które miały wygłosić wykłady na temat stosunków polsko-niemieckich. Według nieoficjalnych informacji stało się to na przykład po interwencji niemieckiego wykładowcy pracującego w Instytucie Spraw Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Klausa Bachmanna. Gdy Jarosław Kaczyński mówił o wpływach niemieckiego lobby w Polsce, prorządowe media usiłowały je wyśmiać i zbagatelizować. Dziś możemy zobaczyć wpływ tego lobby na własne oczy.

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane