Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Dorota Kania,
18.03.2014 09:03

Zemsta na Miterze?

Prowokacja dziennikarska, jaką zastosował Paweł Miter wobec sędziego Ryszarda Milewskiego, prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, pokazała skalę uwikłania gdańskich sędziów w bieżącą politykę.

Prowokacja dziennikarska, jaką zastosował Paweł Miter wobec sędziego Ryszarda Milewskiego, prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, pokazała skalę uwikłania gdańskich sędziów w bieżącą politykę.

Nie zapominajmy, że czołowi politycy z tego miasta także byli w pośredni sposób zamieszani w aferę Amber Gold. Ludzie Donalda Tuska pokazali, że są w stanie funkcjonować na usługach jednego z największych polskich aferzystów, jakim był Marcin P. Do dziś pamiętamy scenę, jak ciągną oni po płycie lotniska samolot należący do Amber Gold. Pamiętajmy także prezydenta Pawła Adamowicza, który chwalił małżeństwo aferzystów za innowacyjność ich projektów związanych z filmem Wajdy o Wałęsie. To właśnie poprzez swoją prowokację Miter obnażył sieć podejrzanych zależności i kontaktów polityków PO. Właśnie został zatrzymany przez policję. Czy rzeczywiście dopuścił się przestępstwa, czy jest to wyłącznie zemsta za jego prowokację? Znając mechanizmy panujące w III RP, ta druga możliwość jest bardziej prawdopodobna. To znaczy, że mamy do czynienia z zemstą za to, co pokazał Miter – że sędziowie są na telefon polityków i są w stanie wykonać każde ich polecenie.

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane