Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Raczak Sraczak

Ile kosztuje wynajęcie prorosyjskiej tituszki w III RP? 223 tys. zł. Tyle dostał ostatnio teatr Lecha Sraczaka od władz Poznania.

Ile kosztuje wynajęcie prorosyjskiej tituszki w III RP? 223 tys. zł. Tyle dostał ostatnio teatr Lecha Sraczaka od władz Poznania. Ów sztandarowy lizus (nonkonformista sprzed paru dekad), utrzymywany od lat przez establishment, odwdzięczył się mu spektaklem „Spisek smoleński”. Ma go pokazać w knajpie, do której za czasów studenckich człowiek przychodził „dopić się” nad ranem. Sraczak pokaże tam swój nonkonformizm piętnując – tu cytat – „wycie cmentarnych hien”. Pięknie – sam Putin ani nawet Rogozin ładniej by nie wymyślili. W III RP pojawiają się tubylcy gotowi pluć na pamięć o ofiarach smoleńskiej ZBRODNI, bo nie rozliczono tych, którzy dla przywilejów – podobnie jak dziś nasz tituszka – łgali o Katyniu. Tyle że on nie rozumie, iż wybrał ryzykowny moment. Czas, kiedy – jak na Ukrainie – finansująca go oligarchia będzie sp…ć z Polski, jest bliski. Jeśli ktoś ujrzy wtedy naszego tituszkę pomykającego chyżo na lotnisko Ławica, łapmy go. Chyba że załapie się do helikoptera oligarchy Kulczyka? Na koniec wyjaśnienie przeróbki w nazwisku. Sraczak, broniąc szefowej Teatru Ósmego Dnia, która papieża nazwała na „ch”, orzekł, że „wolność ekspresji, nawet wulgarnej, jest święta”. To ja korzystam.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Piotr Lisiewicz