Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Dorota Kania,
01.02.2014 13:30

Tchórze z komisji Laska

Po raz kolejny nie doszło do debaty pomiędzy naukowcami współpracującymi z zespołem Antoniego Macierewicza a ekspertami z rządowej komisji Macieja Laska.

Po raz kolejny nie doszło do debaty pomiędzy naukowcami współpracującymi z zespołem Antoniego Macierewicza a ekspertami z rządowej komisji Macieja Laska. Powód jest taki sam, jak zwykle: zaproszeni do udziału w rzeczowej, merytorycznej dyskusji, opłacani z publicznych pieniędzy specjaliści uciekają przed konfrontacją i nie przychodzą na obrady zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy.

W piątek miało dojść do dyskusji pomiędzy Glennem Joergensenem z Duńskiego Uniwersytetu Technicznego, krytykującym ustalenia MAK‑u i komisji Jerzego Millera, a prof. Grzegorzem Kowaleczką, który podważał wyniki jego badań. Wymiana poglądów obydwu naukowców miała być jawna, ponieważ była zapewniona transmisja telewizyjna. Niestety, ostatecznie prof. Kowaleczko odmówił przyjścia na posiedzenie zespołu parlamentarnego. Już teraz można mieć pewność, że eksperci zespołu Macieja Laska chcą rozmawiać tylko ze sobą albo ewentualnie z „zaprzyjaźnionymi mediami”. To oznacza tylko jedno: publiczna, bezpośrednia konfrontacja z odmiennymi poglądami – zgodna ze standardami naukowej debaty – musi być dla nich zbyt niebezpieczna, by zdecydowali się bronić własnego stanowiska twarzą w twarz.
 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane