Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Katarzyna Gójska-Hejke,
17.01.2014 23:44

Film, który wzbudza lęk

Nie przypominam sobie filmu, który jeszcze w fazie realizacji wzbudzałby lęk w świecie filmowym, a najbardziej znani aktorzy na wyścigi zaświadczali publicznie, iż nie będą mieli z nim nic wspólnego.

Nie przypominam sobie filmu, który jeszcze w fazie realizacji wzbudzałby lęk w świecie filmowym, a najbardziej znani aktorzy na wyścigi zaświadczali publicznie, iż nie będą mieli z nim nic wspólnego. Nawet więcej – dyskredytowali go jako kłamliwy, nihilistyczny, dzielący Polaków, szkodliwy, bez minimalnej wiedzy o choćby zarysie scenariusza, wedle którego ma powstać. Jak to jest, że obrazy kompletnie wypaczające naszą najnowszą historię czy nawet wręcz antypolskie nie wywoływały dotychczas takiego poruszenia w filmowym światku, a już sama zapowiedź przeniesienia na ekran opowieści o katastrofie smoleńskiej wywołuje u polskich filmowców i aktorów niemal konwulsje? Dlaczego nasz rodzimy światek artystyczny zdolny jest do obrony swobody twórczej kreatorów dzieł zbudowanych ze zwierzęcych odchodów dekorowanych flagą RP czy filmu ukazującego artystę udającego kopulowanie z figurą Chrystusa, a nawet nie wyda z siebie pisku sprzeciwu, gdy urzędnicy państwowi otwartym tekstem kwestionują możliwość powstania filmu o Smoleńsku? Sprawa wyjaśnienia przyczyn tragedii z 10 kwietnia 2010 r. oraz upamiętnienia jej ofiar odsłoniła pokłady PRL w naszej rzeczywistości. Te licytacje w krytykowaniu filmu Antoniego Krauzego, milczenie, gdy premier, minister bądź poseł chce zablokować temu uznanemu reżyserowi możliwość zekranizowania historii katastrofy, to nic innego jak pokazy uległości wobec władzy – takie jak w czasach PRL. Tylko bardziej odrażające, bo odbywające się w czasach nieporównanie większej swobody. Mam jednak złą wiadomość dla tych artystycznych hołdowników – czas bezlitośnie działa na ich niekorzyść. Jeśli marzyli o przejściu do historii wielkimi rolami, to występ w spektaklu pt. „Kłamstwo smoleńskie” na pewno zniweczy te plany. Za parę lat to właśnie udział w tym przedstawieniu zdominuje ich artystyczne życiorysy. A zamiast dzisiejszej sławy pozostanie hańba.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane