Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Resortowa panika

To, co się dzieje w polskiej przestrzeni publicznej od momentu pojawienia się na rynku książki „Resortowe dzieci.

To, co się dzieje w polskiej przestrzeni publicznej od momentu pojawienia się na rynku książki „Resortowe dzieci. Media”, której jestem współautorem, ukazuje skalę uwikłania mainstreamowych mediów w system III Rzeczypospolitej zakorzeniony mocno w PRL‑u. Nie jestem zaskoczona ani skalą krzyku (który odbieram jako krzyk rozpaczy resortowych dzieci), ani stekiem kłamstw, bzdur i manipulacji, który niemal codziennie jest wylewany na autorów książki. Śmieszy mnie argument typu „książki nie czytałem/czytałam, ale jest zła”. Przy okazji ataku na książkę można zaobserwować, jaki poziom reprezentują ludzie, którzy tworzą elity III RP. Posłuchajmy, co mówią. Przeczytajmy ich publikacje. Moim zdaniem warto, chociażby z chęci poznania ich świata. Język rodem z rynsztoka, zachowanie przypominające towarzyszy z Polskiej Partii Robotniczej. I właśnie to pokazuje, jak niedaleko padło jabłko od jabłoni, że są to rzeczywiście „elity” stworzone przez bezpieczniacki resort i komunistów. Teraz już chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Na koniec przypomnę słowa towarzysza Władysława „Wiesława” Gomułki o elitach: „Będą one takie, jakie sobie wychowamy”. Efekt właśnie widać.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Dorota Kania