Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Żołnierzyk Jaruzelski

Zbliża się kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego, więc Wojciech Jaruzelski, jak co roku, źle się poczuł i pojechał na obserwację do szpitala.

Zbliża się kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego, więc Wojciech Jaruzelski, jak co roku, źle się poczuł i pojechał na obserwację do szpitala. Zwolennicy autorytetu „generała” miłosiernie będą wskazywali, że jest on schorowany i wszyscy powinni dać mu święty spokój. Nikt nie zamierza go jednak uśmiercać – chodzi tylko o ludzką sprawiedliwość. Jak to jest, że Jaruzelski zwykle choruje 13 grudnia, nie ma zdrowia, by zasiąść na ławie oskarżonych w sądzie, a jednocześnie organizuje imprezę w doborowym towarzystwie postkomunistów w dzień własnych urodzin? Wypada przy okazji współczuć piewcom PRL, którzy doceniają karykaturę żołnierza, jaką jest Jaruzelski. Żołnierz, który nie ma odwagi zeznawać w swojej sprawie przed sądem, licząc na bezkarność, to żołnierzyk.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Grzegorz Wszołek