Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Pojedynek Jarosławów

Polska scena polityczna często wymyka się racjonalnej analizie.

Polska scena polityczna często wymyka się racjonalnej analizie. Piewca katolicyzmu Janusz Palikot stał się guru zbereźników i „postępowców”, którzy dali mu tak wysokie poparcie, że wszedł do parlamentu, daleko przekraczając próg wyborczy. Można wysnuć z tego wniosek, że dla części polskich wyborców spójność biografii polityka nie gra roli. Na taki efekt liczą pewnie adherenci Jarosława Gowina, twierdząc, że jego partia stanowić będzie pokusę dla wyborców PiS‑u. Oczywiście w tym wypadku nie chodzi o kwestie obyczajowe – tutaj Gowin jest spójny i konsekwentny – ale o stosunek do III RP. Siedem lat rządów PO to czas rozkwitu najgorszych patologii III RP. Gdzie był w tym okresie Gowin? W Platformie. Gdzie był wcześniej? Obracał się w kręgu Unii Wolności. Dziś kreuje się na hiperkonserwatystę i wolnorynkowego zbawcę Polski. Na to wyborcy PiS‑u już się nie nabiorą. To, co złośliwi nazywają sekciarstwem PiS‑u, jest po prostu konsekwentnym wspieraniem wiarygodnych biografii. Jeżeli Gowin może kogoś uwieść, to sieroty po Platformie Obywatelskiej i wyborców niezdecydowanych, szczególnie młodych. Trudno wykluczyć jakiś jego sukces jako Palikota prawej strony. Ale rozum przeciw temu się buntuje.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Jakub Pilarek