Kryzys demokracji sterowanej
Na Podkarpaciu Platforma Obywatelska przegrała o trzy długości. Walczyła słabo i bez wiary – nie tylko w zwycięstwo, ale i w siebie. Postpolityka już nie działa.
Nieudacznictwo ludzi Donalda Tuska jest więc stuprocentowe – i to w ich własnych oczach. Skoro przez sześć lat w obozie władzy nikomu nic się nie udało (poza wygrywaniem wyborów), to teraz żaden nowy geniusz na miejsce Tuska się nie pojawi. Co jeszcze można wymyślić? Koalicję z Millerem – na jak długo? Scenariusze z Gowinem i innymi rozłamowcami są palcem na wodzie pisane. Ale jeśli PO nie odzyska poparcia albo nie uda się stworzyć jakiejś formacji, która zabierze głosy PiS-owi, to zapadnie się cała konstrukcja polityczna III RP: demokracja sterowana. Obecny kryzys jest najgłębszy z dotychczasowych – III RP wraca do punktu wyjścia. Może właśnie dlatego pojawiają się pohukiwania o „monopolu państwa na przemoc”?