Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Zdzisław Krasnodębski,
24.07.2013 08:08

PO grunt pali się pod nogami

Zapowiadane na dziś spotkanie Donalda Tuska z terenowymi działaczami PO świadczy o ich zaniepokojeniu kryzysem w partii rządzącej. Wynika ono przede wszystkim z tego, że działacze znają nastroje ludzi i wiedzą, że poparcie dla Platformy topnieje w oc

Zapowiadane na dziś spotkanie Donalda Tuska z terenowymi działaczami PO świadczy o ich zaniepokojeniu kryzysem w partii rządzącej. Wynika ono przede wszystkim z tego, że działacze znają nastroje ludzi i wiedzą, że poparcie dla Platformy topnieje w oczach. Co prawda są jeszcze wierni Tuskowi politycy – np. minister Sikorski ciągle deklaruje wiarę w zdolności przywódcze premiera. To jednak za mało na uspokojenie nastrojów w szeregach partyjnych. Widać, że każdy dzień przynosi dla PO złe informacje. W poniedziałek okazało się, że według Eurostatu deficyt budżetowy jest znacznie większy, niż twierdzi minister Rostowski. W tej sytuacji spotkanie z lokalnymi działaczami jest dla Tuska próbą skonsolidowania ich wokół siebie i zapanowania nad emocjami powodowanymi także obawą, że w ślad za Warszawą mogą pójść inne miasta, organizując referenda odwoławcze. Jest istotne także ze względu na wewnętrzną walkę premiera z Jarosławem Gowinem. Tusk wie, że powinien ją wygrać przytłaczająco, jednak staje się to coraz mniej pewne. 
Reklama