Mam wrażenie, że najnowszy sondaż CBOS, który plasuje PiS na pierwszym miejscu z wynikiem 26 proc. przed PO z rezultatem 23 proc., oddaje rzeczywistą popularność tych ugrupowań w społeczeństwie.
Tłumaczy także nerwowe zachowania takich ludzi, jak prof. Janusz Czapiński, Roman Giertych czy komentatorów radia TOK FM w audycji Jacka Żakowskiego – Tomasza Wołka, Wiesława Władyki i Tomasza Lisa. Z trudem ukrywają panikę wobec nieskuteczności propagandy, w której tworzeniu biorą udział. PO zawodzi na tylu polach, że nawet oni widzą już nie tylko zagubienie, ile wycofanie premiera Tuska. Beneficjenci systemu III RP muszą coś wymyślić, żeby ten trend odwrócić. Czy będą to tylko stare sztuczki prowokowania PiS do nerwowych reakcji albo snucie wizji faszyzacji kraju?
Czas pokaże, czy stać ich na kreatywność.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Andrzej Zybertowicz