A wszystko rozpocznie nie kolęda, a dedykowana niektórym rodakom „Bajka o cielętach”, jak ulał pasująca do tych dni… A potem oprócz „Kolędy wzniosłej” zabrzmią całkiem frywolne „Pastuchówka” czy „Hej, wino, wino, wino! czyli Mesyjasz przyszedł” i „Kuchareczka Jezusowa”. Wszystko zaś zwieńczy brawurowe wykonanie kolędy „Bóg się rodzi”, z ostatnią zwrotką „Podnieś rękę Boże dziecię”.
Początek 22.00, chyba że współczesny król Herod postanowi akurat dokonać rzezi niewiniątek w którymś z mediów publicznych. Wtedy mogą być opóźnienia…