Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Media

W reakcji na nasz tekst Romanowski zawiadamia ABW. "Trudno się dziwić"

W normalnym państwie służby powinny zająć się taką sprawą z urzędu. Ale jakoś nie mam tej pewności – więc wysłałem zawiadomienie do ABW - poinformował - w odpowiedzi na tekst portalu niezalezna.pl - poseł PiS, Marcin Romanowski.

W niedzielę wieczorem na portalu niezalezna.pl ukazał się tekst Grzegorza Wierzchołowskiego pt. "Kto rejestrował domeny hejtujące Nawrockiego i chwalące Trzaskowskiego? Spółka użyta do rosyjskiej operacji".

Reklama

"W ciągu ostatniego miesiąca formalnie niezależne od Rafała Trzaskowskiego podmioty wydały na agitację polityczną na Facebooku – w wielu wypadkach hejterską – ogromne sumy, niemal dwukrotnie większe niż wydatki na kampanię facebookową komitetu wyborczego Karola Nawrockiego. W spotach, które nie mają oznaczenia żadnego komitetu, brutalnie atakowani są zarówno Karol Nawrocki, jak i Sławomir Mentzen, pozytywnie przedstawia się za to – Rafała Trzaskowskiego. Strony zostały zarejestrowana przez niemiecką firmę, o której głośno było z powodu rejestracji przez nią prorosyjskich stron wykorzystywanych do dezinformacji"

- czytamy w tekście.

W reakcji na nasz tekst, poseł PiS, Marcin Romanowski, skierował zawiadomienie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

W treści zawiadomienia czytamy, że "informacje zawarte w tekście (…) uzasadniają podejrzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i porządku konstytucyjnego RP ze względu na możliwe wykorzystanie zagranicznych podmiotów do prowadzenia kampanii dezinformacyjnej mającej na celu wpływ na proces wyborczy w RP".

W dalszej części pisma Romanowski streszcza treść artykułu, podkreślając, że opisane działania "mogą stanowić próbę ingerencji w demokratyczny proces wyborczy w Polsce przez podmioty zagraniczne".

"W normalnym państwie służby powinny zająć się taką sprawą z urzędu. Ale jakoś nie mam tej pewności – więc wysłałem zawiadomienie. Bo w cywilizowanym kraju coś takiego w ogóle nie powinno mieć miejsca. Trudno się jednak dziwić, skoro zamiast chronić bezpieczeństwa państwa, służby zajmują się politycznymi nagonkami, ściganiem staruszek za krytykę celebrytów i promowaniem zastępcy Tuska"

- czytamy we wpisie Romanowskiego.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama