Laureatka "Hieny Roku 2024" Dorota Wysocka-Schnepf pokazała po raz kolejny nowe standardy panujące w nielegalnie przejętej telewizji publicznej. Wypowiedź gościa jej programu postanowiła przerwać... włączonym z telefonu alarmem. "Żenada to mało powiedziane" - brzmią komentarze.
Piotr Kaleta, poseł PiS, był jednym z gości programu "Niebezpieczne związki" emitowanego na antenie nielegalnie przejętej TVP i prowadzonego przez Dorotę Wysocką-Schnepf.
W trakcie piątkowego wydania, doszło do skandalicznej sytuacji - prowadząca postanowiła bowiem przerwać wypowiedź zaproszonego gościa, włączając... alarm w swoim telefonie.
Schnepf bije na alarm🔥
— jachcy🇵🇱 (@jachcy) February 14, 2025
➡️Właśnie tak ucisza się gości w neoTVP😂😂😂 pic.twitter.com/SpSgkNFqX5
Internauci jednoznacznie ocenili "nowy standard" panujący na Woronicza.
Neo TVP w formie. Jedyny słuszny przekaz. https://t.co/J1BrTEVQpB
— Mikroprzedsiębiorca 🇵🇱 (@mikroJDG) February 14, 2025
Silni Razem TV. https://t.co/8oOUVNtyPU
— Bokassa I 🛷🦌🇩🇪 (@Bokassa_I) February 14, 2025
Gość, który projektował studio TVP miał niezłe poczucie humoru. pic.twitter.com/r9lI6rrAiM
— Political Fiction (@PoliticalFicti1) February 14, 2025
Zwrócono również uwagę na to, jak część mediów opisała skandaliczną sytuację w studiu - nazywając ją m.in. "niecodziennym incydentem"
To nie jest niecodzienny incydent, tylko chamstwo. Najpierw redakcja błaga, abyśmy dali im gościa, a potem tego gościa traktuje w taki sposób. Żenada to mało powiedziane. https://t.co/kydCt5ePBP pic.twitter.com/wI3GJPxuJM
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) February 15, 2025
No i pięknie🙃😂 https://t.co/MpD5Bh6Z9R pic.twitter.com/BDjh6qk9jC
— jachcy🇵🇱 (@jachcy) February 15, 2025
Dorota Wysocka-Schnepf otrzymała w ostatnich dniach antynagrodę "Hiena Roku 2024" przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.
Otrzymała ją wraz z Grzegorzem Nawrockim za wyemitowany w "Niebezpiecznych związkach" w październiku 2024 r. materiał „Czy PiS odpowie za finansowanie Rydzyka”.
O antynagrodzie dla Wysockiej-Schnepf jako pierwszy pisał portal blaskonline.pl
„Wspomniane osoby naruszyły prawie wszystkie zasady, jakie winni przestrzegać dziennikarze. Są one zapisane w polskiej i międzynarodowej Karcie Etyki Dziennikarskiej. Dziennikarstwo jest służbą społeczeństwu. Tymczasem autorzy programu zlekceważyli obowiązek szacunku dla prawdy i prawo opinii publicznej – odbiorców telewizji do poznania prawdy”
– mówił wiceprezes SDP, Mariusz Pilis.
Skwitować można to krótko - "tytuły zobowiązują".