W najnowszym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska” (dostępnym wyjątkowo od poniedziałku 4 stycznia) polecamy szczególnie tekst Piotra Lisiewicza o laureatach za rok 2020. „WOT jest dziś powszechnie chwalony, zwłaszcza za wysiłek w walce z pandemią COVID-19, największym atakiem biologicznym, jaki dotknął ludzkość. Nikt już nie powinien mieć wątpliwości, że patriotyzm ujęty w rygory służby wojskowej, stanowi największą siłę, jaką Polska dysponuje” – mówi Antoni Macierewicz, były minister obrony, który zbudował Wojska Obrony Terytorialnej. Ponadto w numerze najważniejsze informacje i analizy z kraju i ze świata. Subskrybuj tygodnik - teraz 7-dniowy bezpłatny okres próbny.
Gdy tysiące młodych Polaków, preferujących inny styl życia niż część rówieśników – tych tęczowych albo w rurkach – zaczynało działania paramilitarne, nie mieli pojęcia, co będą robić w roku 2020. Czytali o Żołnierzach Wyklętych, słuchali patriotycznego rapu, niektórzy tworzyli kibicowskie oprawy. Martwiła ich słabość państwa, którą odsłonił Smoleńsk. Postanowili, że ich pokolenie nie pozwoli, by Polska padła ofiarą „zielonych ludzików”. Nie wiedzieli jeszcze, że w 2020 roku „zachować się, jak trzeba” nie będzie oznaczało iść śladami „Inki” czy rotmistrza Pileckiego, lecz wynosić bezradnych starszych ludzi z domów pomocy społecznej. To oni, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, są laureatami nagrody „Gazety Polskiej” za rok 2020.
- czytamy w czołówkowym tekście Piotra Lisiewicza na temat laureatów „Gazety Polskiej” za rok 2020.
Aby wrócić do normalności, szczepionkę musi przyjąć jak największa część społeczeństwa. Jednak wielu Polaków ma wątpliwości co do preparatu, który trafił do naszego kraju. Odpowiadamy na.
- odpowiedzi na 10 najbardziej nurtujących pytań związanych ze szczepieniem można znaleźć w tekście Huberta Kowalskiego.
„Znowu w życiu mi nie wyszło” – mogliby zaśpiewać za Budką Suflera celebryci i polityczni przeciwnicy PiS, którzy odgrażali się w 2020 roku, że opuszczą Polskę z powodów politycznych lub z uwagi na restrykcje koronawirusowe. Eskapady te bowiem albo pozostały na etapie szumnych zapowiedzi, albo zakończyły się druzgocącym niepowodzeniem.
- losy zdeklarowanych emigrantów z kręgów celebrycko-politycznych prześledził w swoim tekście Grzegorz Wierzchołowski.
Rodzina jest pierwszą wspólnotą w dziejach ludzkości, pojawiła się, zanim jeszcze ukształtowała się państwowość. I nikt do tej pory na przestrzeni wieków nie wymyślił lepszego miejsca do przychodzenia na świat dzieci, ich wzrostu, socjalizacji… Ani lepszego sposobu na organizację życia społecznego.
– mówi Marlena Maląg. Z minister rodziny i polityki społecznej rozmawia Dorota Kania.
W numerze plastusiowy komentarz Barbary Pieli
Czytaj w tygodniku „Gazeta Polska”.
Tygodnik dostępny również w wygodnej prenumeracie cyfrowej.