Roman Giertych przekreślił swoje szanse na stanowisko ministra sprawiedliwości – prokuratora generalnego, które chciałby zająć, gdy Adam Bodnar odejdzie do instytucji UE. Więcej o potyczce obecnego ministra z tym, który miał ambicje na to stanowisko, przeczytacie w najnowszym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska". Wybierzcie wygodną prenumeratę cyfrową!
- Wojna Adama Bodnara z Romanem Giertychem z podjazdowej zamienia się w otwartą. Kompromitacja prokuratury w sprawie posła Marcina Romanowskiego stała się pretekstem do ataku Giertycha na ministra sprawiedliwości. Wcześniej rozwścieczył go wniosek lubelskiej prokuratury o przedłużenie śledztwa, w którym jest podejrzanym, do 16 stycznia 2025 roku. – Giertych swój zespół ds. rozliczania PiS traktuje jako rzucony mu ochłap, zamiast funkcji prokuratora generalnego. Jego celem stało się udowadnianie, że jest skuteczniejszy od Bodnara. Tyle że w obozie rządzącym uznano, że aresztowanie „po bandzie” polityków PiS było powodem porażki w wyborach samorządowych i nie opłaca się tego robić przed europejskimi – mówi nasz informator. Ubocznym efektem tej wojny jest to, że politycy opozycji przestali kryć, iż nie chcą sprawiedliwości, tylko „rozwalenia PiS”. I nawet prorządowym mediom trudno już udawać, że jest inaczej - pisze Piotr Lisiewicz w okładkowym tekście. Warto przeczytać!
Kilka tygodni po konsultacjach polsko-niemieckich rząd przygotował nową ustawę dotyczącą Odry. Likwiduje ona 71 z 76 zaplanowanych inwestycji w rzekę Odrę. Teraz wzdłuż drugiej co do wielkości rzeki w Polsce mają powstać mokradła, a większa część infrastruktury zostanie rozebrana. To oznacza wprost realizację postulatów rządu niemieckiego, a przy okazji uderza w żeglowność Odry, bezpieczeństwo mieszkańców dorzecza i pomysł rozwoju portów Szczecin-Świnoujście
200 tysięcy emerytów od lat czeka na zmianę przepisów (wprowadzonych przez rząd PO-PSL), które mocno uderzyły ich po kieszeni. Trybunał Konstytucyjny wydał niedawno wyrok, który dał im szansę na wyższe świadczenia, jak i odzyskanie niesłusznie odebranych pieniędzy. Niestety, znów rządzi Donald Tusk z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, a koalicja 13 grudnia blokuje publikowanie wyroków TK. Dlatego ci sami emeryci po raz drugi otrzymali cios od tej samej ekipy. Pisze o tym Grzegorz Broński.
Lewica weszła do rządu Donalda Tuska, ale została pozbawiona kompetencji w niektórych sprawach szczególnie dla niej ważnych, m.in. polityki senioralnej. Wobec porażek w środowisku lewicowym już toczą się rozważania na temat wyborów prezydenckich i uniknięcia marginalizacji ugrupowania. Jednocześnie odrębną pozycję próbuje tworzyć partia Razem. – Nie ma jednej lewicy, tylko jest kilka lewic, które mają różne poglądy – mówi Marek Balt, były europoseł. O tym, jak ekipa Tuska próbuje wykorzystać koalicjanta, pisze Hubert Kowalski.
- Po serii katastrofalnych wpadek Joego Bidena i nieudanym zamachu na Donalda Trumpa ten ostatni jest coraz bliżej zwycięstwa w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. Jak w ostatnich latach ludzie związani z PO określali potencjalnego przywódcę mocarstwa, które jest naszym największym sojusznikiem? Mianem... złodzieja, oszusta, faszysty i szmaty, a do tego człowieka groźnego i niezrównoważonego, będącego na usługach Rosji - przypomina Grzegorz Wierzchołowski.
Stanowiska w państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu znalazły osoby związane z Regionalną Izbą Gospodarczą w Katowicach. To właśnie z tą organizacją współpracowała żona Borysa Budki, przez pół roku ministra aktywów państwowych. Obecna prezydent Gliwic z tego tytułu w ubiegłym roku zainkasowała 48 tys. zł. Ujawnia to Piotr Nisztor.
Po ponad 2,5 roku od wniesienia aktu oskarżenia wreszcie ruszył proces byłego ministra transportu w rządzie Donalda Tuska, Sławomira Nowaka. W Sądzie Okręgowym w Warszawie leży ponad 180 tomów akt sprawy, w tym 37 niejawnych. Nowak jest oskarżony w międzynarodowym śledztwie o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i przyjmowanie łapówek. Donald Tusk robił z niego więźnia politycznego. O czym przypomina Grzegorz Wszołek.
Donald Trump, który kilka dni wcześniej był centymetry od śmierci, podczas konwencji w Milwaukee nie tylko zmobilizował Partię Republikańską, lecz także z nową energią i mobilizacją wezwał Amerykę do odnalezienia siły i jedności. O kluczowej dla Polsce rozgrywki pisze Maciej Kożuszek.
Gruzińskie Marzenie okazuje się gruzińskim koszmarem. Po ponad dekadzie rządów tej partii można powiedzieć, że ten polityczny projekt bardzo się udał Bidzinie Iwaniszwilemu. Ten prorosyjski oligarcha najpierw pozbył się z obozu władzy polityków prozachodnich, których łączyła z nim tylko niechęć do Micheila Saakaszwilego. Teraz zaś skutecznie niszczy relacje z Zachodem. Gruzja z prymusa integracji z NATO i UE na obszarze postsowieckim zmieniła się w cichego sprzymierzeńca Rosji. Szatański plan oligarchy opisuje Antoni Rybczyński.
Już tylko godziny dzielą nas od rozpoczęcia największego sportowego święta w tym roku. Wkrótce do walki o medale stanie ponad 10 tysięcy sportowców z 206 reprezentacji, którzy będą rywalizować w 329 konkurencjach, a letnie igrzyska po raz trzeci w XXI wieku odbędą się w Europie. Polskę reprezentować będzie 213 sportowców. Według prognoz zespołu metodycznego Instytutu Sportu, Biało-Czerwoni mają około 11–14 realnych szans medalowych. Niestety, jeszcze przed startem imprezy media obiegły informacje o pozytywnych wynikach testów antydopingowych u dwojga polskich sportowców. Czas sprawdzić nasze szanse medalowe - co czyni Leszek Galarowicz.
Przebieg wojny na Ukrainie potwierdza, że współczesny konfl ikt to mieszanka różnego rodzaju operacji zbrojnych - mniejszych i większych, prowadzonych na froncie i daleko poza nim, w terenie i cyberprzestrzeni. Czasami odbicie jednego budynku może mieć kluczowe znaczenie dla odzyskania kontroli nawet nad całym miastem. Czarna taktyka, czyli działanie w obszarze zurbanizowanym, jest elementem coraz szerzej ćwiczonym przez wojska w Europie. O wojnie na wschodzie dowiecie się więcej z tekstu Konrada Wysockiego.
W ostatnich kilkunastu latach deficyt budżetowy był dwukrotnie większy niż tegoroczny, który wyniósł 70 mld zł. Tyle że ten tegoroczny obejmował jedynie okres I półrocza, a oba wcześniejsze przypadki dotyczyły wielkości deficytu odnotowanego w całym roku
Zdjęcia z zamachu na Donalda Trumpa przejdą do historii. Postać republikańskiego kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych, z uniesioną wysoko ręką i flagą amerykańską powiewającą na tle nieba, ma siłę słynnej fotografii z Iwo Jimy, na której żołnierze wspólnie ustawiają jankeski sztandar. Przejdzie też do historii, rzecz oczywista, sam zamach. Co ciekawe, lista zamachów na prezydentów USA, czy też kandydatów na to stanowisko, jest bardzo długa. Było ich około setki. Czterech prezydentów Stanów Zjednoczonych zostało przez zamachowców zabitych. Z tymi aktami przemocy wiąże się także historia ochrony głowy państwa – a zatem powstanie Secret Service
Wojny między europejskimi mocarstwami obawiali się niemal wszyscy. Jednak paradoks fin de siècle’u, czasu zmęczonej cywilizacji, gdy kończyła się jedna epoka i nadchodziła druga, polegał na tym, że wojny wprawdzie lękano się, ale również jej pożądano, podejmowano wielkie i szlachetne wysiłki, by jej zapobiec, lecz jednocześnie znajdowano wiele uzasadnień dla jej rozpoczęcia. Lubicie historię? Przeczytajcie tekst Tomasza Panfila.
Tygodnik "Gazeta Polska" dostępny w wygodnej prenumeracie cyfrowej. Sprawdź ofertę prenumeraty cyfrowej TUTAJ » prenumerata.swsmedia.pl oraz pod numerem telefonu 605 900 002 lub 501 678 819.