TEMAT NUMERU
-
Bronisław Trzaskowski
Bronisław Komorowski miał za sobą trzy największe telewizje, pieniądze i świetne sondaże. Nie przegrał wyborów przez same koszmarne wpadki, lecz przez to, że do ich ukrywania użyto całej państwowej i medialnej machiny. I otwarcie dyskryminowano konkurentów. Najważniejszy obrazek obecnej kampanii? Na rynku w Końskich Telewizja Republika, której dzień wcześniej chciano zabrać koncesję, organizuje otwartą debatę, w czasie której każdy, w tym publiczność, może wykrzyczeć, co chce. Tymczasem komfortu Rafała Trzaskowskiego na zamkniętej sali oprócz telewizji publicznej strzegą ochroniarze z napisem „Cerber”, którzy szarpią się z dziennikarzami, by nie weszli i nie zadali mu niewygodnych pytań.
– pisze Piotr Lisiewicz. Koniecznie przeczytajcie podsumowanie dotychczasowych "dokonań" kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP.
PONADTO W NUMERZE:
-
Zamach na Telewizję Republika
Kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi reżim koalicji 13 grudnia – rękami „niezawisłego” sądu administracyjnego – postanowił odebrać koncesję największej stacji informacyjnej w Polsce, a jednocześnie najpotężniejszemu medium konserwatywnemu w Europie. To jawna próba eliminacji Telewizji Republika z rynku i doprowadzenia do zamknięcia stacji – zbieżna ze standardami rosyjskimi i białoruskimi. Cały czas trwają przy tym akty dyskryminacji dziennikarzy Telewizja Republika, widoczne choćby podczas rządowych konferencji prasowych czy organizacji debat prezydenckich, oraz ataki fizyczne i medialne na pracowników stacji.
– więcej w artykule Grzegorza Wierzchołowskiego.
-
Zamiast odsiadywać wyrok, Cyba leczy się w szpitalu
Ryszard Cyba, zbrodniarz skazany na dożywocie za polityczny mord dokonany w biurze PiS, nie wrócił do więzienia. Przebywa w szpitalu psychiatrycznym jako wolny człowiek. Co kuriozalne, prokuratura dopiero teraz chce, aby biegli psychiatrzy sprawdzili, czy jest niebezpieczny. O tej szokującej sprawie pisze Grzegorz Broński.
-
Plan grabieży lasów nadal aktualny
Przed wyborami prezydenckimi przycichł temat reformy polityki leśnej. Z retoryki zniknął krzyk o masowych wycinkach, a pozyskanie blisko 40 mln m3 drewna w ubiegłym roku jest wręcz osiągnięciem. Nie zmienia to jednak faktu, że po 13 grudnia 2023 roku rząd rozpoczął proces zwijania Lasów Państwowych. W ciągu 1,5 roku przedsiębiorstwo pozbyło się ponad 3 tys. pracowników. Dokonuje też masowych zmian na stanowiskach nadleśniczych, stawiając na nominatów partyjnych. Doświadczonych pracowników wypycha się poza Lasy Państwowe.
– o stratach, wycince i masowych zwolnieniach pisze Jacek Liziniewicz.
-
Orlen, "Samson" i tajemnica kontraktów z "wojskówką"
Pod koniec stanu wojennego Zarząd II Sztabu Generalnego chciał zwerbować do współpracy Ireneusza Sitarskiego, obecnego wiceprezesa Orlenu. Mimo że ze względów zdrowotnych kandydata bardzo szybko odstąpiono od werbunku, dopiero po pięciu latach zakończono jego rozpracowanie. Prowadził je zaufany człowiek Marka Dukaczewskiego, późniejszego generała i szefa Wojskowych Służb Informacyjnych – ustaliła „Gazeta Polska”. Więcej w artykule Piotra Nisztora.
-
Cała walka o serce Trumpa
Podjęta przez Donalda Trumpa w ubiegłym tygodniu decyzja o 90-dniowym zawieszeniu części ceł pokazuje wewnętrzną walkę w koalicji, która wyniosła go po raz drugi do władzy. Z jednej strony mamy stronnictwo Muska – nastawione bardziej wolnorynkowo, z drugiej Petera Navarro, zwolennika głębokiej reorientacji amerykańskiej gospodarki. Pisze o tym Maciej Kożuszek.
-
Rosja planuje kolejne wojny
Prezydent Lech Kaczyński w 2008 roku ostrzegał, że po Gruzji następnym celem Rosji będzie Ukraina. Ziściło się to już sześć lat później. Ostrzegał, że kolejne będą kraje bałtyckie. Dziś widać, że taki scenariusz to kwestia czasu. Jak długiego? To zależy od tego, jak szybko Rosja wyciągnie wnioski z wojny ukraińskiej, zregeneruje siły i przygotuje grunt pod inwazję taką, by nie zamieniła się w konflikt zbrojny z całym NATO. Więcej w artykule Antoniego Rybczyńskiego.
-
Dorośli idą po chrzest, czyli głód wiary na zachodzie
Hubert Kowalski pisze: "We Francji od lat stale przybywa dorosłych, którzy chcą zostać katolikami. Każdego roku tysiące osób w Wigilię Paschalną stają się częścią Kościoła. W Bogu szukają odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące życia i śmierci, skłaniając się do nawrócenia. Zlaicyzowany świat nie udzielił im tych odpowiedzi".
-
Tanie czarne złoto - mniejszy deficyt handlowy USA
Mimo iż prezydent Donald Trump wycofał się na 90 dni z nałożenia ceł wobec większości partnerów handlowych USA, w tym krajów UE, przyczyna ich wprowadzania – likwidacja deficytu handlowego USA – pozostaje niezmieniona. O grze prezydenta Trumpa cłami pisze Maciej Pawlak.
-
Polskie Królestwo Chrystusowe
Wielkanoc tego roku ma wymiar szczególny – będziemy świętować Zmartwychwstanie Chrystusa równo tysiąc lat po tym, gdy na głowie Bolesława, pierwszego polskiego króla, znalazła się korona, a jego czoło namaściły święte oleje. Koronacja w średniowieczu stanowiła ceremonię, w której mieszały się dwa porządki – świecki oraz duchowy. Polska wkroczyła na drogę tysiącletniej historii, w którą wpisany jest krzyż, już za spraw ą decyzji ojca Bolesława, księcia Mieszka I, który przyjął chrzest jako władca piastowskiego państwa. Koronacja jego syna była na tym szlaku kolejnym krokiem – wprowadzała Polskę na arenę światowej uwagi, polityki, oraz gry sił, w której ścierały się różne cywilizacyjne żywioły. Krzyż stał się dla ojczyzny naszej drogowskazem na dalsze tysiąc lat. Przypomina o tym Tomasz Łysiak.
-
Narodziny Królestwa Polskiego
„A ja obawiam się, czy zdołam godnie opisać czyny Bolesława, wobec których i niemy staje się wymowny, a najbardziej chwalonych wymowa milknie. Całe bowiem jego bogactwo bądź spłynęło z darów umysłu, bądź rozbłysło sprawnością wyczynów oręża. Dzięki nim podbił pod swe panowanie Selencję, Pomorze, Prusy, Ruś, Morawy, Czechy i pozostawił swoim następcom jako kraje lenne. Miasto Pragę ustanowił drugą stolicą swojego królestwa. Poddał pod swe panowanie Hunów, czyli Węgrów, Chorwatów i Mardów szczep potężny. Nawet nie ujarzmionych Sasów tak dalece ujarzmił, że w rzece Sali wbił słup żelazny, jakby jakąś świata granicę, znacząc od zachodu krańce swego władztwa”. Co wydarzyło się w 1025 roku? O tym w tekście Tomasza Panfila.
-
Władcy świata i święty grób
Karol Wielki był dla mieszkańców średniowiecznej Europy wzorem władcy idealnego. Krążyły o nim niezliczone opowieści, z których większość stanowiła czystą fantazję. Zalicza się do nich spisana w XII wieku historia rzekomej pielgrzymki władcy Franków do Jerozolimy. Jednakże u podstaw tego fantastycznego podania leżały wydarzenia autentyczne, choć skrajnie przeinaczone...
– pisze Łukasz Czarnecki.
-
Czas baranków
Do naszych koszyków, które będziemy nieść w Wielką Sobotę do kościoła, baranki trafi ają bezmyślnie. Większość Polaków już nie zna smaku baraniny, a jedyne, co może rozpoznawać, to udające ją mięso w kebabie. Tymczasem owce przez tysiąclecia oddały nam ważne przysługi i nadal są istotne. A wszystko wskazuje na to, że czasy ich świetności szybko wrócą.
– o tym pisze Jacek Liziniewicz.
-
Z Wielkim Tygodniem dookoła Globu
Ten tydzień będzie wyjątkowy. Nie będzie zwykły. I to niezależnie od tego, czy zajrzymy pod zieloną, osnutą mgłą pierzynę peruwiańskiej selwy do mieszkających tam Indian Shawi, czy na filipińskie pola ryżowe. W podróż pod znakiem Wielkanocy zabiera nas Stefan Czerniecki.
-
Kolejny krok na drodze do kolonizacji Marsa
Prezydent Donald Trump ogłosił w styczniu, że Amerykanie mają ambitne plany podboju Marsa, a teraz pojawiają się pierwsze szczegóły dotyczące harmonogramu tego przedsięwzięcia. Pod koniec 2026 roku na Czerwoną Planetę wysłany zostanie zaawansowany humanoidalny robot, a jeśli misja zakończy się sukcesem, załogowa wyprawa rozpocznie się w 2029 roku.
– pisze Jan Przemyłski.
-
Lewy jak wino
37-letni napastnik notuje najlepszy sezon w Barcelonie. Kapitan Biało-Czerwonych jest liderem klasyfikacji strzelców w hiszpańskiej La Liga, jest też drugi (z 11 trafieniami) w wyścigu o koronę króla strzelców Ligi Mistrzów. Kiedy polski snajper przychodził do katalońskiego klubu, niektórzy eksperci twierdzili, że jest za stary, i nie rozumieli decyzji władz klubu. Dziś Robert Lewandowski zaprzecza utartym futbolowym schematom, bo w wieku 37 lat rozgrywa świetny sezon, w którym jego doskonałe statystyki przekładają się na bardzo dobre wyniki Blaugrany. Formę Roberta Lewandowskiego analizuje Leszek Galarowicz.
